Studenci marzą o coraz droższych autach


2017-01-23
Jak wynika z badania „Studenckie auto marzeń”, przeprowadzonego przez firmę Kongsberg Automotive Pruszków, większość studentów marzy o posiadaniu auta marki BMW bądź Audi. Prawie 40 proc. spośród nich w samochodzie ceni sobie wygodę i bezawaryjność. Najmniej istotną kwestią jest natomiast kolor.

Badanie „Studenckie auto marzeń" jednoznacznie pokazuje, że polscy studenci ulegają trendom rynkowym i większość z nich marzy o autach klasy premium. Według danych KPMG jest to najstabilniejszy i najszybciej rozwijający się segment polskiej motoryzacji, a w salonach Polacy najchętniej wybierają takie auta jak Volvo XV60, Audi Q5 czy BMW X5 (Najpopularniejsze modele samochodów premium w Polsce w 2014 r., określone według liczby zarejestrowanych nowych samochodów marek premium.). Takie też marki najczęściej wskazują studenci. Z przeprowadzonego badania wynika, że łącznie 25 proc. respondentów marzy o BMW i Audi. Dużym zainteresowaniem cieszą się również Mercedes oraz Volvo - odpowiednio 11,1 proc. oraz 9,7 proc. badanych wybrało te marki.


Studenci deklarują, że za marką wymarzonego auta muszą stać również takie cechy jak bezawaryjność, komfort i bezpieczeństwo. W pytaniu, jak istotne są to właściwości przy zakupie samochodu, respondenci najczęściej oceniali je jako ważne bądź bardzo ważne.  

Jak pokazują wyniki badania, młodzi ludzie, pomimo dużego wpływu trendów rynkowych, doceniają w autach przede wszystkim komfort i bezpieczeństwo. Nie jest to jedynie moc silnika czy wygląd samochodu. Także w przypadku wyposażenia, wygoda ma dla nich decydujące znaczenie. To kolejny argument przemawiający za tym, że produkowane przez nas systemy komfortu, takie jak maty masujące czy wentylacja fotela, powinny być projektowane również dla marek klasy średniej. - mówi Krzysztof Hauk, Dyrektor Generalny Kongsberg Automotive Pruszków.

Na pytanie „Jaką maksymalną kwotę byłabyś/byłbyś w stanie wydać na wymarzony samochód?" ponad 35 proc. studentów udzieliło odpowiedzi, że byłaby to kwota od 50 do 99 tys. złotych. O samochodach wartych ponad 200 tys. złotych marzy prawie 28 proc.  

Nadesłał:

procontent
http://newsrm.tv/niszczy-organizm-i-nie-daje-objawow-14-osob-nie-wie-o-chorobie/

Wasze komentarze (2):

  • avatar
    ~malkolm, 2017-02-08 11:44:47

    W 2015 r. kupiłem Toyotę Avensis 1,8 VVTI z 2001 r. z gazem w kombiaku. Na takie auto mnie było stać i sam na nie zarobiłem. Jak na moje potrzeby jest wystarczająca. Co ważne to pojemna i wygodna. Psuć się na razie nie psuje i niech tak zostanie.

  • avatar
    ~ludek, 2017-02-01 11:17:19

    To dobrze. Wielu z nich pracuje więc ich stać. Sam jak byłem studentem to miałem układ z rodzicami, że na pierwsze auto dadzą mi połowę tego co sobie zarobię. I tak po wakacyjnej pracy kupiłem Toyotę Avensis. Bardzo dobre i pojemne auto. Zwiedziło trochę Polski i nie tylko.


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl