Assistance drogowe przydało się podczas mroźnego weekendu


2017-01-09
W ostatni weekend odnotowano w Polsce najniższe temperatury tej zimy. Termometry pokazywały nawet poniżej -30 stopni Celsjusza. Przełożyło się to na ilość wezwań pomocy assistance dla samochodów.

- Z analizy danych na temat wezwań samochodowego assistance wynika, że kilka wolnych dni (6-8.01.2017) i niskie temperatury spowodowały, że do  Centrum Operacyjnego Mondial Assistance z prośbą o pomoc zgłosiło się o 70% osób więcej niż w analogicznym terminie w 2016 roku. – mówi Piotr Ruszowski, dyrektor sprzedaży i marketingu w Mondial Assistance.

 

Głównie awarie spowodowane niskimi temperaturami

Podczas minionego długiego weekendu dominującą przyczyną zgłoszeń do Centrum Operacyjnego była awaria samochodu – 84%. Wypadki stanowiły 7% zgłoszeń. Przeważały powiadomienia związane z zapotrzebowaniem  na holowanie – 67% zgłoszeń. Na kolejnym miejscu były interwencje związane z naprawą samochodu na miejscu 26%.

 

- Najwięcej zgłoszeń odnotowaliśmy w sobotę – 48%. Jeśli istniała taka możliwość staraliśmy się aby pomoc udzielana była na miejscu zdarzenia. Jeśli nie było takiej możliwości pojazd transportowany był do najbliższego warsztatu. Wiele próśb o pomoc spowodowana była niemożliwością uruchomienia samochodu. W pojazdach zamarzało paliwo lub przestawały działać akumulatory. – mówi Piotr Ruszowski.

 

Gdzie potrzebowaliśmy pomocy?

Najczęściej z usług pomocowych korzystano w województwie mazowieckim – 20%, śląskim - 19% oraz małopolskim - 17%.

 

- W okresie zimowym najwięcej pracy mają nasze pomoce drogowe operujące na południu Polski i w centrum kraju. Wynika to głównie z potencjału ludnościowego tych województw, ale też – szczególnie w przypadku małopolski  –  ze szczególnie uciążliwych dla kierowców konsekwencji prawdziwie zimowej aury. – dodaje Piotr Ruszowski. 

Nadesłał:

Mondial Assistance Sp. z o.o.

Wasze komentarze (0):


Twój podpis:
System komentarzy dostarcza serwis eGadki.pl